piątek, 21 sierpnia 2009

Dokonało się...


Wśród uśmiechu, tańców i śpiewów bywają takie szczególne dnie, kiedy z reguły wesoła niania płacze...

dzisiaj jest właśnie taki dzień...

Byłam twarda przy dzieciach ale teraz... Oczy puściły wstrzymywane łzy...


Będę tęsknić...

Oj będę...

:(((((

2 komentarze:

jojo pisze...

szczerze współczuję... mnie to czeka w piątek ;(

Nianią być... pisze...

Było mi na prawdę ciężko... Ale nic to... Trzeba iść do przodu i nie oglądać się wstecz. teraz jest Zosi i to ona musi stać się moim oczkiem w głowie.