Od kilku dni nawiązałam współpracę z nowymi rodzinami, co zaowocowało kolejnymi podopiecznymi.
Pierwszy z nich, to 5 letni Salvador.
Bardzo miły chłopiec, dość ruchliwy, inteligentny ze zdolnościami malarskimi, jak na Salvadora przystało :)
Drugi, młodszy, Półtoraroczny Wiktor.
Przesłodki, bardzo grzeczny, "rozgadany i rozśpiewany" a na dodatek bardzo dba o porządek.
Tel nie milczy, więc jest nadzieja na kolejne słodziaki.
Zastanawiam się, czy nie pozostać przy kilku stałych podopiecznych ale takich dorywczych. Mam co prawda jedną propozycję współpracy całodziennej, przez pięć dni w tygodniu, przy bliźniakach ale jeszcze rozważam, czy się takiego wyzwania podjąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz