Zima w pełni, ja latam do Jerzyka i do Antosia i szukam sobie kolejnego podopiecznego.
Już nie opiekuję się Albercikiem :( Jako dwulatek poszedł do przedszkola i świetnie sobie radzi. Jeszcze w Grudniu spędzaliśmy razem dwa pełne dni w tygodniu a teraz mam je wolne i poświęcam ten czas na rozkręcanie Agencji.
Dawno Wam nie pokazałam jak "wydoroślał"... Pięknie sygnalizuje potrzebę załatwiania się i już nie nosi pieluszek :) Wszak w Lutym skończy drugi roczek, doroślak już z Niego :)
Także poniżej wstawiam kilka Jego zimowych fotek:
Z tym jedzeniem to nadal mizernie... mały niejadek
Jak widzicie chłopak z Niego na schwał :)
Tak więc moja przygoda z Alim pomału dobiegła końca. Teraz czas najwyższy utulić w ramionach nowego maluszka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz