Skoro wiosna za pasem, to my ( ja i mój młodszy podopieczny) od dzisiaj będziemy szukać jej oznak, w naszej okolicy, podczas wspólnych przedpołudniowych spacerów... Może nawet uda nam się zrobić kilka zdjęć? kto wie...Póki co, wyglądamy słońca z utęsknieniem i uczymy się śpiewać "słoneczko nasze rozchmurz buzię..." tzn. ja śpiewam a Mikołajek podskakuje i wykrzykuje "aaaaaaa" lub "ooooooo"...I tacy rozbawieni na ulicy ,oczywiście wzbudzamy zainteresowanie przechodniów, ale co tam! Raz się żyje!
3 komentarze:
macie dobrze, u nas powrót zimy :(
U nas niestety też się popsuło i nasze poszukiwania musimy odłożyć w czasie :( Ale mam nadzieję, że przyszły tydzień będzie lepszy pogodowo...
obiecanki, cacanki, stara baba ci mówi, dopiero po świeconych jajkach...
Prześlij komentarz